Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cupid
szerzę zarazę
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 17:01, 01 Mar 2008 Temat postu: opalenizna. |
|
|
opalenizna czy bladość?
co jest ładniejsze?
solarium : tak czy nie?
i wszystko o pierdółkach typu balsam brązujący też tu; radzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lotte.
tak czy owak obowiązuje władza! :[
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:54, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem, opalenizna w granicach rozsądku, rzecz jasna.
Nie solarium to jeśli trzeba się "sfajczyć" maksymalnie.
Zupelna głupota to solarium z wybielaniem zebów itd.
Balsam ewentualnie, niektóre są naprawdę fajne =]
Lecz wolę się po prostu opalać, jeśli czuję taką potrzebę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rukia
usunięta.
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:10, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Opalenizna, ale taka od prawdziwego słońca.
Solarium? NIE!
Kremy brązujące? NIE!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lejdii.
Aparatka ?!
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto Lejdis.!
|
Wysłany: Wto 14:31, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Opalenizna obojętnie od czego. Osobiście uczęszczam na solarium, ale nie przesadzam. Wiadomo, że latem chce byś bardziej opalona i więcej się opalam. Natomiast jeśli chodzi o zimę to też chodzę na solarium, ale bez przesady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatini
Zbanowana.
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:48, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Lubię się opalać na plaży ;]
Solarium? Nie
Balsamy? Niektóre są fajne ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
hanisława
Zbanowana.
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: nie interesuj się, bo dostaniesz kociej mordki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:35, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
solarium - tak, tylko chodzić tam w granicach rozsądku. nie przesadzić.
balsamy - no, właściwie też. niektóre może i są dobre. ja nie używam, bo nie muszę. jestem opalona przez cały rok, a to dzięki mojej niezawodnej karnacji. :3
ja jestem raczej za tym normalnym opalaniem, na plaży nad morzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chemicaly
EMOcjonalna.
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:09, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Opalenizna - okej, jeśli naturalna.
Solarium mnie osobiście odpycha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fine!
Bogini seksu.
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z płyty.
|
Wysłany: Pią 20:56, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bladość jest fajna.
ja jestem blada,
i wszyscy bladzi są fajni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżem
Nie chcę rangi!
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dżeeeeeeeem Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:49, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chemicaly napisał: | Opalenizna - okej, jeśli naturalna.
Solarium mnie osobiście odpycha. |
Też tak myślę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Divine
Cheap whore.
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk.
|
Wysłany: Pon 14:02, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam być opalona, dobrze się wtedy czuję i dobrze wyglądam. Oczywiście mówię tutaj o naturalnej opaleniźnie, nie tej z solarium czy dzięki samoopalaczom. No może skuszę się na 1 czy 2 wizyty w solarium tuż przed studniówką, żeby ciało ładniej wyglądało, ale to jeszcze muszę poczekać 2 lata. ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonimowa
Hot
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 20:29, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Opalenizna tak, ale z rozsądkiem ;)
solarium, samoopalacze, kremy brązujące -nie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bean.
psychopatka.
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Wto 22:39, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Taka lekka o, jest fajna.
ja osobiście w lato nie wyleguję na słońcu żeby być brązowa bo nie chcę ale słońce i tak albo robi ze mnie czerwonego buraka albo jestem brzoskwinią z piegami.
solarium-nie
kremy brązujące-zależy czy ktoś się nimi smaruje dziesięć razy dziennie i wygląda jak czekolada(bez obrazy dla Murzynów.Murzynki są najładniejszymi,najzgrabniejszymi i najlepiej ruszającymi się kobietami na świecie) ale jeśli nie to okej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
qumigusce
Młodzik (:
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:58, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bardzo lubię lekką opaleniznę, lub troszeczkę złotą. Nie polecam solarium. Ja byłam 3 razy w zimie, ale zjarało mnie na pomarańczowo, i wyglądało to bardzo sztucznie.
Nie polecam samoopalaczy, często nierównomierne ich rozprowadzenie pozostawia, gdzie niegdzie ciemniejsze plamy, które wyglądają jak bród.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majut
Nieletnia pani psycholog.
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Seul/Moskwa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:29, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Chemicaly napisał: | Opalenizna - okej, jeśli naturalna.
Solarium mnie osobiście odpycha. |
jak wyżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|