Autor Wiadomość
Majut
PostWysłany: Pią 1:17, 23 Maj 2008    Temat postu:

pokątnie i owszem.
hanisława
PostWysłany: Sob 9:55, 05 Kwi 2008    Temat postu:

nie chcę, bo to świństwo jest.

ale wszyscy tak mówią: 'nie, nie będę palić' , 'nie zamierzam nigdy zapalić!', a za kilka lat może się wszystko zmienić.
eM.
PostWysłany: Sob 8:33, 05 Kwi 2008    Temat postu:

kiedyś mnie kolega chciał nauczyć zaciągać, to się prawie udusiłam a potem mi się kręciło w głowie.
od tego czasu mnie do tego nie ciągnie.
Bean.
PostWysłany: Nie 0:17, 23 Mar 2008    Temat postu:

nie palę i nie zamierzam.
tak samo mówiła moja siostra pare lat temu a jednak pali.Paliła.
będę się starać.
Rukia
PostWysłany: Czw 14:57, 20 Mar 2008    Temat postu:

Nie palę i nie będę.
Nie lubie przebywać czasu z osobami, które palą.[ nawet przy tych które przy mnie nie palą i tak czuć od nich to wszystko. ]
Kulka
PostWysłany: Czw 13:16, 20 Mar 2008    Temat postu:

Papierosy nałogowo, coś innego rzadko.
Dżem
PostWysłany: Czw 13:03, 20 Mar 2008    Temat postu:

Nie pale i nie będę palic, przynajmniej będę się oto starac ;]
BillieJean
PostWysłany: Pon 21:26, 17 Mar 2008    Temat postu:

Palimy i zdarzało się , że nie tylko papierosy.
Nie nałogowo , czasami tylko , gdy przyjdzie ochota .
Tatini
PostWysłany: Sob 22:24, 15 Mar 2008    Temat postu:

Nie palę, nie paliłam i nie zapale.
Brzydze się!
Kiedy jestem w pomieszczeniu gdzie ktoś zapala to ja musze wyjść bo zaczynam się dusić .
Lotte.
PostWysłany: Sob 19:51, 15 Mar 2008    Temat postu:

Nie palę i nie chcę.
Moja bardzo bliska koleżanka paliła.
Zawsze żuła gumę ... spytałam się czy Ty ciągle musisz żuć gumę.
Wtedy chyba była krótko po paleniu, było czuć dym i nie przyjemny zapach z jej ust.
Zapytałam wprost : kiwnęła głową. Była zaskoczona. Coraz bardziej mnie zaskakiwała.
Do stajni przychodzili jacyś starsi od niej chłopacy, wyciągali paczkę. Czasami zastanawiałam się czy nie sięgnie po cos jeszcze. Później patrzyłam jak wpada w kolejne nałogi... Alkohol, narkotyki i przez te narkotyki wylądowała w szpitalu . ;( Nie chcę skończyć jak ona i strasznie jej współczuje, bo wydaje się że to taki mały błędzik, a uzależnia. I to chociażby jest moje uzasadnienie.
Exstasy
PostWysłany: Sob 18:45, 15 Mar 2008    Temat postu:

Nie pale, na zielonej szkolew 1 gimnazjum wszystkie dziewczyny z mojej klasy paliłi, chciały abym sprobowała, jednak tego nie zrobiłam i nie żałuje.
Lejdii.
PostWysłany: Pią 22:42, 14 Mar 2008    Temat postu:

Nie palę i nigdy nie paliłam. Nie zamierzam nawet. Mnie to nie kręci.
Fine!
PostWysłany: Pią 21:04, 14 Mar 2008    Temat postu:

Nie palę i nie chcę palić.
To nic nie daje, a wprost przeciwnie - tylko kolejny wydatek.
Kiedyś to było modne i wszyscy zaczęli palić by poczuć się doroślej.
To idiotyczne. Nienawidzę takich ludzi, ale młodość... hm.
Ale czy to nas usprawiedliwia? 'byłem młody'.
Ciężko to rzucić, zresztą jak każdy nałóg.
a może to wszystko wina rodziców?
bo ja wiem.
Wracając to wątka głównego - nie palę, o.
Cupid
PostWysłany: Pią 20:42, 14 Mar 2008    Temat postu: papierosy.

czy można rozpocząć dyskusję w owym topicu, łatwiej aniżeli od słowa :
palicie?

śmiem wątpić.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group